15. Zadumany Anioł.
Taka jestem pochłonięta przenosinami reszty rzeczy ze starego domu do nowego i porządkami, że wieczorami jestem tak zmęczona, iż ciężko zabrać mi się do robótek. Jeśli już coś zaczynam haftować to zasypiam po chwili ze zmęczenia z tamborkiem w rękach. Staram się wszystko ogarnąć, bo do wyjazdu do pracy zostało mi tylko cztery dni.
Dzisiaj przedstawiam Wam obraz zatytuowany "Zadumany anioł", który haftowałam dla znajomej ze Stanów Zjednoczonych. Małgosia pisze wiersze i zbiera anioły. Sama wybrała sobie wzór, który znalazłam w gazetce Igłą Malowane. Wykonałam go na kanwie Aida 16 ct, dwoma nitkami muliny Ariadna. Rozmiar obrazu w krzyżykach 133 x 176.
To zdjęcie mam od Małgosi. Sama go oprawiła w rameczkę, ale wydaje mi się, że niezbyt równo naciągnęła kanwę, gdyż bokami przebija biały materiał.Nie wtrącam się w jej oprawę, gdyż boję się, by się nie obraziła.Skoro jej to nie przeszkadza to znaczy, że tak ma być ;)
Piękny haft, podziwiam precyzję wykonania. Pozdrawiam i życzę miłego weekendu Izuniu.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie i również życzę udanej soboty i niedzieli.
UsuńIzuniu piękny Anioł wzór cudowny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😀
Dziękuję Marzenko.
UsuńHaft piękny :) A oprawa widocznie tak miała być!
OdpowiedzUsuńDziękuję, przesyłam uściski.
UsuńWow, kawał dobrej roboty :) prześliczny jest :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki.
UsuńPrawdziwe dzieło sztuki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńIzuniu piękny obraz!!! Cudny anioł!!! I rzeczywiście widać białe prześwity, ale w sumie jak koleżanka zadowolona to najważniejsze :)). Trzymaj się i odpoczywaj by mieć siły na pasje :)). Ja również miałam ciężki tydzień, dobrze że już się kończy. Uściski!
OdpowiedzUsuńJa bym chciała zatrzymać czas i spędzać goo jak najwięcej z mężem. Tak bardzo nie chce mi się wyjeżdżać. Wrócę dopiero do domu na święta.
UsuńPrzepiękny zadumany anioł. Trochę ta oprawa nie wyszła, szkoda że te n=białe paseczki u góry dołu widać, może z oddali się aż tak nie rzuca w oczy-ogólnie sama nie cierpię oprawy obrazków bo chciałabym aby wyszło idealnie a niestety tak się nie raz nie udaje. Pocieszam się że szklarz też mi idealnie równo krzyżyków nie naciągnął więc ja laik tym bardziej-moge popełnić mały błąd. Dziś nad oprawą metryczki z pół godz walczyłam a i tak nie jestem do końca zadowolona. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, że oprawa sprawia najwięcej trudności i nie zawsze uzyskujemy idealny efekt.Jednak trochę cierpi moja artystyczna dusza, gdy widzę, że obraz nad którym tyle ślęczałam jest kiepsko oprawiony.
UsuńŚliczny hafcik, na pewno sporo roboty przy nim było :)
OdpowiedzUsuńO ile dobrze pamiętam to haftowałam go jakieś trzy tygodnie. Pozdrawiam.
UsuńPiękny anielski motyw :-)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
UsuńPiękny haft! Mnie na stare lata(hehe) też coś zebrało na anioły;) Lubie się nimi otaczać.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
Moja młodsza córka ma kilka figurek aniołków. Też zbierała jakiś czas a potem jej przeszło.
UsuńPiękny anioł!
OdpowiedzUsuńMnóstwo xxx postawiłaś...
Dziękuję.
UsuńWitaj Iza z powrotem :).
OdpowiedzUsuńA ja bym podpowiedziała koleżance jak lepiej oprawić haft. Myślę, że nie powinna się pogniewać, a i Twoja praca będzie się lepiej prezentować :).
Wiem,że masz rację, ale jakoś stracha mam.
UsuńCudowny hafcik. Anioł jak żywy! Jakby mógł to by wyfrunął z haftu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie Karolinko.
UsuńPiękny anioł :) Koleżanka wzbogaci swoją kolekcję.
OdpowiedzUsuńPs. powodzenia z przeprowadzką. Fajna sprawa, ale męcząca.
Moniko,cieszyłam się jak dziecko przeprowadzając się do nowego domu,jednak przenoszenie rzeczy to horror. Nawet nie wiedziałam, że tyle się tego uskładało.
UsuńPrzepiękny, bardzo nastrojowy obraz - podziwiam.
OdpowiedzUsuńOj, przy przeprowadzkach i remontach wychodzi, ile człowiek rzeczy nagromadził,nawet największy minimalista.
Buziaczki.
Dziękuję Małgosiu. Teraz w nowym domu mam więcej pokoi,więcej szaf a miejsca brak. Nie wiem, gdzie ja to wszystko wcześniej trzymałam.
UsuńPiękny obraz, podziwiam za każdym razem, gdy widzę takie haftowane cudeńka :) Przeprowadzki mają swoją fajną stronę bo wiesz, że wprowadzasz się do nowego domu, nowego miejsca, gdzie będzie Ci się wspaniale mieszkało, czego Tobie oczywiście życzę :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBasiu masz rację. Czuję się wreszcie u siebie.Wcześniej mieszkałam z teściem i jego dwoma synami w niezbyt dobrych warunkach. Kłótni nie było ale jednak nie czułam się tam jak u siebie.
UsuńPrzepiękny haft i anioł wygląda cudownie. Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńPrzepięknie wyhaftowałaś tego anioła i będzie zachwycał przez lata:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Bardzo dziękuję.
UsuńZadumany anioł przepiękny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko. Pozdrawiam.
Usuńprzepiękny haftowany obrazek! Anioły są tematem zawsze na czasie, a Twój jak już napisałam przepiękny!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Basiu.
Usuń