50. Moje pierwsze haftowane kartki.
Dzisiejszy post będzie poświęcony wspomnieniom. Znalazłam w archiwum swoje pierwsze haftowane kartki sprzed 6-7 lat, które są jakie są. Ale wtedy byłam z siebie mega dumna, że podołałam i zrobiłam sama kartki urodzinowe. Oto one:
Używałam wtedy jeszcze kanwy 14 ct i muliny Ariadna. Hafty wyszły przez to dosyć duże i ledwo mieściły się w otworze kartki.
Wiem, że daleko im do doskonałości, ale nie chce by zdjęcia mi zaginęły albo przepadły. Na blogu powinny być bezpieczne.
Bardzo sympatyczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie.
UsuńŚliczne,jak ja kiedyś zajrzałam do moich pierwszych to mi się wierzyć nie chciało że takie coś zrobiłam ...no ale to było dawno temu.
OdpowiedzUsuńDzięki Ela.
UsuńIzuniu takie pierwsze prace są bardzo sentymentalne bo niosą ze sobą bagaż pięknych, twórczych wspomnień ❤. Super, że nam je pokazałaś. Jak dla mnie są super!
OdpowiedzUsuńCiesze się, ze Ci się nie podobają, ale ja widzę swoje błędy i niedociągnięcia.
UsuńIzka każda z nas kiedyś zaczynała, moje pierwsze są tragiczne haha, krzywo wycinane okienka to dopiero katastrofa. Najłatwiej chyba jak się ma maszynkę, jest precyzyjnie i idealnie. Ja również zaczynałam od 14 zresztą nadal mam tą kanwę i kilka haftów zaczętych na niej które leża i czekają na swój dzień. Ale gdy sięgnęłam po 16 lub 18 choć ta druga nie na mój wzrok to stwierdzam że hafty są ładniejsze, delikatniejsze a i oszczędność muliny spora. Na kartki wykorzystuję teraz tylko takie bo łatwiej właśnie oprawić hafcik w okienko.
OdpowiedzUsuńWzorki śliczne-różyczki również wyszywałam kiedyś, łatwy wzorek a jaki piękny. Pozdrawiam:-)
Dziękuję Aguś :)
UsuńJak byś zobaczyła moje pierwsze kartki (niekoniecznie te haftowane) to byś padła ze śmiechu :) Twoje są bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
UsuńSuper początki :) Ja bardzo lubię swoje pierwsze prace i wcale się ich nie wstydzę;)
OdpowiedzUsuńDzięki za te miłe słowa.
UsuńSuper karteczki ,widać ile pracy w nie włożyłaś.Bardzo mi się podoba ta z chabrami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne dzięki .
UsuńBardzo ładne hafty Izo, a pierwsze prace zawsze wspomina się z sentymentem.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńCudowne kwiatuszki:) Karteczki z nimi wyglądają fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńRobi wrażenie
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJak na pierwsze haftowane kartki to pięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko.
UsuńMasz być z czego dumna bo kartki są piękne i dobrze,że je nam pokazałaś. Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie.
UsuńPoczątki u Ciebie były fenomenalne, wspaniałe hafciki! Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za te pokrzepiające słowa.
UsuńNic tak nie cieszy jak własnoręczne karteczki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz rację Jadziu.
UsuńŁał wcześnie zaczęłaś i to bardzo udany debiut .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😀
Dziękuję Marzenko.
UsuńCudne hafciki :) chciałabym tak umieć :)
OdpowiedzUsuńKochana Ty robisz dzieła sztuki. Moim haftom do Twoich zdolności daleko.
Usuńwspaniale ci wyszło
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie.
UsuńIzabelko, bardzo udany początek, te kartki podobają mi się bardzo.
OdpowiedzUsuńUściski.
Bardzo dziękuję Małgosiu.
UsuńFajne kartki :-) Dobrze, że znalazłaś te zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu.
UsuńIzo, tradycyjnie jestem zachwycona Twoim haftem. Już wtedy wyszedł Ci przecudny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Bardzo Ci dziękuję.
UsuńIzo, gdybyś Ty zobaczyła moje pierwsze kartki, haha ;) Ale mam do nich sentyment, mimo że te które robie dziś są całkowicie inne, bogatsze, bardziej urozmaicone. 8 lat temu nie wiedziałam co to wykrojnik i Big Shot, co to foamiran i jak z niego kwiatka zrobić czy też z papieru. A exploding box czy album wydawał mi się nieosiągalnym szczytem, hahaha. Od czegos trzeba zacząć. Fajnie, że powspominałas sobie to wszystko. Ja wciąż podziwiam Twoje prace, ja mam dwie lewe ręce do krzyżyków, a te Twoje hafty matematyczne to taka dla mnie czarna magia, jak zrobienie exploding boxa przed 8 laty :) pozdrawiam i dziękuję za systematyczne odwiedziny u mnie, ja się przeprowadzam właśnie i nie mam czasu na hobby ani bloga, ale postanowiłam wpaść i podziękować za twoja obecność u mnie. Dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana za te przemiłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńFajnie powspominać ;) Nawet dla porównania jak zmienił się nasz warsztat ;)
OdpowiedzUsuńMasz rację Aniu.
UsuńOJ! Jak sentymentalnie. Też wyszywałam te karteczki. Wówczas bardzo mi się podobały. I dziś są piękne, ale jakoś tak inaczej 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Z czasem i mi przestały się podobać, są jakieś za proste.
UsuńSuper karteczki!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję.
UsuńIzuniu piękne hafciki . Ja też przygodę z kartkami zaczynałam od haftowanych wersji.😊
OdpowiedzUsuńDzięki Basiu.
Usuń